Fred i George mieli na sobie niebieskie swetery; na jednym było duże F, na drugim G. […]
-Nie nawidzę koloru kasztanowego- jęknął Ron i wciągnął swój sweter przez głowę.
-Na twoim nie ma litery- zauważył George. -Chyba uważa, że nie zapominasz swojego imienia. Ale my nie jesteśmy tacy głupi, wiemy, że nazywamy się Gred i Forge.-